Polski Dzien na Texas Renaissance Festival

My, Polacy mamy swoj dzien na Texas Renaissance Festival.  Przypada on na Swieto Niepodleglosci Polski. Rokrocznie, od wielu lat, zaznaczamy tego dnia  swoja obecnosc na Festiwalu uczestnictwem w tradycyjnej paradzie ulicami renesansowego miasteczka New Market Village i w programie artystycznym, ktory zazwyczaj ma miejsce  na terenie przynalezacym do Polskiej Restauracji i Polskiego Pubu. W tym roku otrzymalismy rowniez zaproszenie do wystepow w nowootwartej poludniowo – amerykanskiej restauracji “Hacienda San Jorge” nalezacej do Ligii Giles.
Wiekszosc Polakow przybyla na Festiwal w strojach ludowych.  Niektorzy podkreslali przynaleznosc narodowa bialo – czerwonymi elementami ubioru.  Szczegolnie barwnie w strojach krakowskich prezentowali sie czlonkowie zespolu ludowego “Wawel – Houston”.  Po zakonczonej paradzie zespol wystapil z trzema tancami – Polonezem, Krakowiakiem i Mazurem  na otwartej scenie, tuz przed Polskim Pubem, a nastepnie w “Hacienda San Jorge”. Edward Winiarski i Sebastian Dzielski umilali czas polskimi piosenkami. Ela Winiarska koordynowala ustalony wczesniej program i wszystkie zwiazane z tym detale.
Wlasciciel restauracji  “Polonia”, Andrzej Szpak, ze staropolska goscinnoscia zaprosil wszystkich przybylych Polakow na tradycyjny polski posilek.  Na stole krolowaly roznego rodzaju pierogi, miesa i pieczona kielbasa. Zapewnil rowniez dla wszystkich osob w strojach ludowych wstep wolny.
Co za dzien!
Mielismy tez troche czasu na spacer po uliczkach tego wyjatkowego miejsca. W kazdy z weekendowych dni  przyjezdza tu okolo 40 tysiecy gosci. Wszyscy znajduja tu cos wyjatkowego dla siebie, bo sa tu roznego rodzaju specjaly w niezliczonych restauracyjkach,  wystepy artystyczne na wielu estradach i sklepiki pelne niecodziennych drobiazgow. Niezwyklosc spedzanych tu chwil podkreslaja piekne, renesansowe stroje gosci.
Oczywiscie  mamy swiadomosc, ze w najbardziej nieoczekiwanym miejscu mozemy spotkac Krola i Krolowa Festiwalu panujacymi tu niepodzielnie, dbajacymi o nasze dobre samopoczucie, o przyjazna atmosfere, o rozrywke na jak najlepszym poziomie.

Do zobaczenia za rok

Maryna Kestowicz Lech

photos by Slawomir Gogol