Final goodbye to Barbara Tomaszewska

 

Our deepest sympathy
to the family
of

Barbara Tomaszewska

 

who passed away

on October 8, 2012

She will be missed
by her friends
and Polish community
in Houston.

 

 

Funeral Mass will be held at 12:00 noon on Saturday, October 13, 2012 at Our Lady of Czestochowa Polish Church, 1731 Blalock Dr., Houston, with interment to follow at Woodlawn Garden of Memories1101 Antoine Drive, Houston.

 

After the funeral there will be small reception for Basia’s friends in the Polish Parish Hall.

 

For everyone, who would like to share a memory or a photo, Ewa has created a Facebook page In Loving Memory of her Mother.  The profile is public to view,however if you’d like to post anything, please send a friend request. The profile can be found by searching “Barbara Tomaszewski” on Facebook.com
 
Also Forum Polonia will accept memories and photos (email to forpol@gmail.com)

 

Nie ma Basi… A była zawsze i wszędzie, bo była jedną z tych osób które zawsze stały w pierwszym szeregu, chociaż to też nie jest prawda do końca, bo Basia zawsze wyprzedzała ten pierwszy szereg przynajmniej o krok, nie dlatego, że chciała być lepsza, ale dlatego, że chciała lepiej dla sprawy, której się poświęciła…

Nie pamiętam dokładnie jak spotkaliśmy Basię, pamiętam tylko, że po ogłoszeniu w Polsce stanu wojennego 13 grudnia 1981 roku, to u Basi w domu przygotowywaliśmy trasparenty na dużą demonstrację, która po przejeździe przez sporą część miasta zakończyła się przed houstońskim City Hall. Basia już wtedy założyła Polish Relief Committee pomagający Polakom przybywającym do Houston stawać jak najszybciej na własnych nogach. A przybywało ich wtedy sporo i wielu z nich doświadczyło znaczącej pomocy i rady – od Basi.

W moim przypadku, kiedy okazało się, że nie wracam jednak do Polski, Basia zaprosiła mnie do swojego biura, pokazala co robi, poznała mnie ze swoją agentką i za kilka dni zacząłem pracować. Basia była „matka chrzestną” mojego nowego zawodu, zostałem kreślarzem w firmie olejowej, w której przepracowałem 11 lat.

Basia nie należala do osób skłonnych akceptować byle co, które niestety zdarzało się w naszych polonijnych działaniach; Basia za wszelką cenę znajdywała ludzi, którzy pomagali jej w realizacji planów, stawała na głowie by znaleźć najlepsze rozwiązanie w każdej sytuacji. W Jej slowniku nie istniały pojęcia „niemożliwe” lub „to się nie da”, wszystko było możliwe i musiało się dać. Wszyscy to widzieliśmy w Klinice, a może jeszcze bardziej w Parafii, Polskiej Szkole, czy Polonii w ogóle, gdzie Basia była bardzo aktywna, inspirowała, organizowała i sponsorowała praktycznie wszystkie pożyteczne akcje i imprezy zarówno kulturalne, społeczne jak i rozrywkowe. Człowiek o niespożytej energii i niewyczerpanym zasobie pomysłów.

I dlatego odejście Basi to dla nas wielka strata My potrzebujemy energicznych liderów, ludzi, którzy nas pociągają w górę, do przodu. Basia powiedziała mi kiedyś, że życie jest za krótkie by dreptać w miejscu.

Dziękujemy Ci Basiu, odpoczywaj w Pokoju.

 

Za grupę polonijnych przyjaciół – Adam Gołuński

 

Córka Basi, Ewa, otworzyła na Facebook’u specjalną stronę dedykowaną Mamie, jaśli macie Państwo wspomnienia, fotografie, którymi chcielibyście się podzielić, możecie je do tej strony dodać. Facebook: „Barbara Tomaszewski”.

 

 

>> Woodlawn Funeral Home Obituary